Georg von Giesche – od kupca sukna do patrona przemysłu cynkowego. Początki – Patent na miarę złota!

Georg von Giesche (spotykana forma: Jerzy Giesche) urodził się 29 października 1653 roku w Smardzowie (niem. Smardsdorf). Ojciec Georga był zawodowym wojskowym pochodzącym z małopolskiej rodziny szlacheckiej (istnieją twierdzenia mówiące o rzekomej polskiej formie nazwiska = Giza, niepotwierdzone). Początkowo Giesche działał jako kupiec sukna we Wrocławiu, prowadząc handel i sklepy w tej branży. Podczas jednej ze swoich podróży handlowych odwiedził rejony Górnego Śląska, gdzie natrafił na ślady starych wyrobisk galmanowych (rudy cynku) – m.in. w Bobrku, Szarleju i Stolarzowicach.
W 1704 roku uzyskał od cesarza przywilej (cesarski patent) na wyłączność wydobycia i handlu galmanem (rudą cynku) na Śląsku na okres dwudziestu lat. Dzięki temu prawnemu przywilejowi Giesche zyskał podstawy, by rozwinąć działalność wydobywczą i hutniczą – z monopolem, co dawało przewagę konkurencyjną w eksploatacji surowca galmanowego.
Lata po jego śmierci – dziedzictwo i rozwój Po śmierci Georga von Giesche w 1716 roku majątek i działalność przejęli jego spadkobiercy (stąd nazwa spółki „Giesche’s Erben”, czyli „Spadkobiercy Gieschego”). Jego działalność z czasem poszerzyła się – od handlu suknem do wydobycia galmanu, hutnictwa cynku, produkcji wyrobów cynkowych i eksploatacji węglowej. W 1833 roku spadkobiercy spółki kupili na Śląsku kopalnię węgla kamiennego „Morgenroth” (w rejonie Janowa). Rok później, w 1834, uruchomiono hutę cynku „Wilhelmina” w Szopienicach (obecnie Katowice), pierwszą dużą hutę cynku powiązaną ze Spadkobiercami Gieschego.

Z czasem przedsiębiorstwo – formalnie jako spółka – zostało zarejestrowane w 1860 roku we Wrocławiu jako Bergwerksgesellschaft Georg von Giesches Erben (Towarzystwo Górnicze Spadkobierców Georga von Giesche). W kolejnych dekadach koncern intensywnie inwestował – przejmując kopalnie galmanu i węgla, rozwijając huty cynku, zakłady przeróbki, a także otwierając Walcownię Cynku, w roku 1904.

Giesche’owie zakupili kopalnię Cleophas (pol. Kleofas) od spadkobierczyni Schaffgotschów, a także spółdzielczo angażowali się w inwestycje hutnicze poza Śląskiem. W 1922 roku, w wyniku zmian politycznych po I wojnie światowej i podziału Górnego Śląska między Polskę i Niemcy, utworzono w Katowicach spółkę Giesche S.A. (z śląsko – amerykańskim kapitałem) dla zarządzania aktywami po polskiej stronie. W tym czasie huty cynku spod znaku Giesche były znane w całej polskiej części przedwojennego Górnego Śląska.
W 1926 roku akcje Giesche S.A. zostały w dużej mierze kupione przez amerykańską firmę Silesian American Corporation (SACO). Przed II wojną światową i w okresie okupacji niemieckiej majątek Giesche był wykorzystywany — częściowo jako część gospodarki wojennej — m.in. przy produkcji materiałów przemysłowych.
Po II wojnie światowej większość majątku tego koncernu została znacjonalizowana przez władze polskie w 1946 roku.

Muzeum Hutnictwa Cynku ,,Walcownia” kultywuje pamięć o rodzie Giesche – szczegółową historię rodziny można poznać wybierając się na wycieczkę po Muzeum. Przy okazji zyskają Państwo możliwość zobaczenia wyjątkowej kolekcji motocykli amerykańskich z lat 1924-1980 wraz z kolekcją zabytkowych silników stacjonarnych.

Wszystko to w akompaniamencie zabytkowej architektury przemysłowej naszej Walcowni, największej industrialnej przestrzeni muzealnej na Śląsku!

Chief do zadań specjalnych – krótka historia modelu 340B

Wystawa zabytkowych motocykli w Muzeum Hutnictwa Cynku Walcownia skrywa wiele wyjątkowych modeli, które odcisnęły znamię na kartach światowej motoryzacji. Wśród nich obecne są stare motocykle wojskowe, takie jak Harley – Davidson 42 WLA, czy Indian Chief 340B, nad którym się dziś pochylimy.

Rok 1940 przyniósł dla firmy Indian ogromne zmiany. Europa była już pogrążona w wojnie, a Stany Zjednoczone – choć jeszcze neutralne – zaczęły przygotowywać się do możliwego udziału w konflikcie. Indian, obok Harleya-Davidsona, otrzymał zamówienia na motocykle dla armii.

Indian zdecydował się na stworzenie motocykla na bazie sprawdzonej, bezawaryjnej konstrukcji – legendarnego Indian Chiefa. I to właśnie na bazie cywilnego Chiefa powstaje Indian Chief 340B – ciężki motocykl wojskowy z silnikiem V-twin o pojemności 74 cali sześciennych (1213 cm³). Wyróżniał się nową, solidniejszą ramą z tylną amortyzacją typu plunger oraz prostszymi, odchudzonymi błotnikami, bardziej dostosowanymi do frontowych warunków.

340B powstał dla armii amerykańskiej, francuskiej (przed kapitulacją w roku 1940) i brytyjskiej (w ramach programy Lend – Lease) – łącznie wyprodukowano ok. 10 tys. sztuk. Chief był solidną konstrukcją opartą na sprawdzonym silniku. Dodatkowym udogodnieniem była możliwość montażu bocznej przyczepki. Wersje francuskie posiadały również prędkościomierz wyskalowany w km/h.

Indian 340B był dla marki zarówno sukcesem, jak i ciężarem. Maszyna była mocna i efektowna, ale zbyt duża i ciężka, by w pełni sprawdzić się w trudnych warunkach frontowych – żołnierze często preferowali lżejsze motocykle terenowe. Mimo to jego rola była nie do przecenienia: służył do transportu, patroli i łączności, a fakt, że był wykorzystywany przez aliantów i Niemców, nadał mu status unikalnego wojennego świadka.

Omawiana maszyna pozostaje dziś białym krukiem wśród kolekcjonerów. Każdy zachowany egzemplarz to nie tylko motocykl, ale także opowieść o czasach, w których maszyny na dwóch kołach współtworzyły historię światowych konfliktów. 340B jest dostępny w pełnej okazałości na wystawie stałej motocykli amerykańskich udostępnionej zwiedzającym Walcownię Cynku. Podziwiać go można od wtorku do piątku w godz. 10.00 -16.00 oraz w weekendy od godz. 10.00 do godz. 18.00 przy obecności pozostałych legend motoryzacji będących częścią wystawy Muzeum Hutnictwa Cynku Walcownia w Katowicach-Szopienicach. Serdecznie zapraszamy!